Szczerze się przyznam,że długo się opierałam tej blogowej zabawie,ale niedawno zobaczyłam na pewnym blogu coś superowego co chciałam strasznie mieć i pomyślałam sobie,czemu nie? Przecież to fajna sprawa mieć szansę coś fajnego wygrać,albo czymś obdarować jakąś osobę,której nawet się nie widziało na oczy...:) No i wciągnęło mnie...toteż i ja postanowiłam coś Wam podarować.
Nie ma po temu specjalnej okazji,ani Święta,ani urodziny,ani jakaś okrągła liczba obserwatorów ani odwiedzających,po prostu bezokazyjne CANDY.
Nie ma po temu specjalnej okazji,ani Święta,ani urodziny,ani jakaś okrągła liczba obserwatorów ani odwiedzających,po prostu bezokazyjne CANDY.
Nagrodą będą cztery podkładki pod talerze,na zdjęciu zamieściłam pierwsze z brzegu,ale osoba,która wygra w mojej zabawie będzie mogła wybrać sobie wzór i kolor,tak żeby pasowały do konkretnego wnętrza.
Przewiduję też nagrodę niespodziankę dla drugiej osoby.
Zasady ogólnie znane:
1. podlinkowane zdjęcie na swoim blogu
2.komentarz pod postem
3.osoby nie prowadzące bloga prosze o zostawienie wraz z komentarzem adresu mailowego.
Zapisy trwają do 25,lutego.
A teraz chciałam Wam pokazać tworki zrobione przez moją siostrę,u nas to rodzinne,wręcz jesteśmy genetycznie obciążone:))
Mam jeszcze do sprzedania dwa obrusy,również wykonane przez moją siostrę:
Pozdrawiam Was serdecznie:))